Nie myj się, przyjeżdżam niedługo – pisał Jan III Sobieski do Marysieńki. Co miał na myśli? Najpopularniejsza interpretacja głosi, że król należał do tej grupy mężczyzn, dla których naturalny zapach kobiety jest niezwykle silnym afrodyzjakiem. Jednocześnie nie brakuje facetów, których ten rodzaj woni skutecznie pozbawia ochoty na seks. Czy są zapachy, które podniecają wszystkich? Jak stosować zapachowe afrodyzjaki? Czy feromony działają? Postaramy się odpowiedzieć na te i wiele innych pytań związanych z zapachem ludzkiego ciała i jego znaczeniem w uprawianiu seksu.
Życzenie króla Sobieskiego współcześnie może wydać się kuriozum. Od czasu Wiktorii Wiedeńskiej mocno zmieniło się nasze podejście do higieny, w tym szczególnie do używania wody. Przez całe wieki uważano, że woda nie tylko nie służy zdrowiu, lecz wręcz naraża organizm na poważne schorzenia. Dzisiaj popadamy w drugą skrajność: myjemy się tak często i używamy tak dużo kosmetyków, że zapomnieliśmy, jak naprawdę pachną nasze ciała i okolice intymne.
Najseksowniej pachnie zdrowie
Damskiego lub męskiego naturalnego zapachu nie należy mylić z nieprzyjemnym odorem, jaki wydziela nasze ciało, gdy zaniedbujemy zasady higieny. Szczególnie podatne na zaniedbanie są okolice intymne. Wynika to stąd, że organy płciowe są ulokowane w bliskim sąsiedztwie zakończenia przewodu pokarmowego i korzystają ze wspólnego ujścia z układem moczowym. O tym, jaki jest naturalny zapach naszego ciała, możemy przekonać się wtedy, gdy myjemy się regularnie i z należytą starannością, lecz rezygnujemy z używania kosmetyków.
Jeżeli nasz organizm funkcjonuje poprawnie, odżywiamy się zdrowo i nie cierpimy na żadne choroby, naturalna woń ciała zazwyczaj jest bardzo przyjemna. Natura ułożyła to tak, żebyśmy mogli po samym zapachu ocenić błyskawicznie kondycję potencjalnego partnera, a co za tym idzie jakość jego materiału genetycznego. Czyste ciało nie tylko dobrze pachnie, ale też ma bardzo pociągający smak. Jeżeli nawet nie mamy zamiarów reprodukcyjnych, to zadbane ciało, w tym także okolice intymne, dają większą swobodę w seksie, w tym przede wszystkim przy uprawianiu seksu oralnego i analnego czy fistingu oraz w czasie używania dild i innych zabawek do penetracji waginy i odbytu
Wiele osób pozostających w długoletnich, trwałych związkach przyznaje, że zapach partnera jest dla nich bardzo ważny. Nawet wtedy, gdy intensywność uprawiania seksu spada, chętniej przebywamy w towarzystwie osoby, która pociąga nas swoim zapachem. Chętniej przytulamy się, jesteśmy bardziej skłonni do pocałunków i pieszczot, gdy lubimy woń partnerki.
Jednak w życiu każdej kobiety zdarzają się sytuacje, gdy chce wzmocnić swój naturalny powab, zamanifestować niedwuznacznie swoje pragnienia za pośrednictwem zapachu lub podkręcić nieco apetyt na seks.
Jakie są najlepsze afrodyzjaki dla pań?
Większość afrodyzjaków, to po prostu przyjemne, intensywne, często egzotyczne zapachy. Niekiedy najlepszym afrodyzjakiem dla pań będzie po prostu łagodna, kwiatowa woda perfumowana – inni panowie lepiej zareagują na ciężkie, orientalne wonie z silną nutką piżma. Wybór zależy od tego, co chcemy osiągnąć i od znajomości upodobań partnera. W stałych związkach liczą się subtelności – w czasie wypadu na łowy do klubu najważniejsze jest wyróżnienie się z mieszaniny innych zapachów i przyciągnięcie uwagi najlepszych “sztuk” męskiego ciała.
Powszechnie dostępne afrodyzjaki dla pań są z zasady są delikatne, z wyczuwalną słodyczą. Jednak bywają sytuacje, w których liczy się zdecydowany, niemożliwy do przeoczenia komunikat: oto nadchodzi super samica, pewna siebie i zdecydowana na wszystko. Perfumy stają się rodzajem zewnętrznej manifestacji siły i władzy. Taka taktyka pozwala skutecznie odstraszyć mężczyzn niepewnych własnej seksualności: na placu pozostają tylko samce alfa. Ostatecznym złamaniem konwencji jest użycie przez kobietę zapachu typowo męskiego. To posunięcie ryzykowne, wkroczenie na teren przeciwnej płci, ale w pewnych okolicznościach może być bardzo odświeżające i skuteczne.
Specjalista ze sklepu z akcesoriami erotycznymi Afrodyta doradza, aby poświęcić trochę czasu na eksperymenty: Jeżeli jakiś afrodyzjak nie zadziałał zgodnie z oczekiwaniami, nie znaczy to, że jest nieskuteczny. Pamiętajmy, że mamy różną wrażliwość na zapachy i bardzo różne gusty. Czasem trzeba wypróbować kilka czy kilkanaście specyfików, żeby idealnie wstrzelić się w oczekiwania wymarzonego partnera czy partnerki. Inną metodą jest konsekwentne stosowanie jednego afrodyzjaku i aktywne zmienianie miejsc, w których prowadzimy poszukiwania. Pamiętajmy też, że afrodyzjak, to tylko jeden z elementów układanki, której końcowym efektem jest wywołanie w partnerze potrzeby uprawiania seksu tu i teraz, i właśnie z nami.
Jak działają feromony?
Nie ulega wątpliwości, że owady potrafią przywabiać się przy użyciu feromonów na odległość nawet kilku kilometrów. Czym są feromony? To substancje, które służą do komunikacji, czyli wymiany informacji o zagrożeniach, stresie czy gotowości do rozmnażania lub do oznaczenia trasy prowadzącej np. do ukwieconej łąki, czyli wielkiej owadziej stołówki. Działanie feromonów nie jest kwestią domysłów, lecz codzienną praktyką, którą do swoich celów wykorzystuje również człowiek. Dobrym, choć dość drastycznym przykładem ich działania jest sposób tępienia szkodników, który polega na umieszczeniu odpowiedniego feromonu w pułapce ze środkiem owadobójczym. Spragnione samce pokonują gigantyczne dla nich odległości w nadziei na zdobycie samicy – nie wiedzą, że lecą na spotkanie śmierci.
Wiara w skuteczność przeznaczonych dla ludzi preparatów zawierających feromony ma długą tradycję. Jej artystycznym wyrazem jest kultowa powieść Patricka Süskinda pt. “Pachnidło” oraz nakręcony na jej podstawie film Toma Tykwera – obie pozycje warte poznania, najlepiej we dwoje.
Feromony są powszechnie stosowane w kosmetykach, żelach do masażu intymnego i perfumach. Oczywiście chodzi o te feromony, które nasilają skuteczność zdobywania i utrzymania przy sobie wymarzonych partnerów. Nic w tym dziwnego: każdy z nas, niezależnie od płci i preferencji seksualnych, chce mieć “to coś”, co sprawi, że nasz urok będzie nieodparty. Posiadanie tego sekretnego magnesu pozwoliłoby zapomnieć o niedoskonałościach ciała i zrealizować marzenie o byciu uosobieniem seksu, ale też o odnalezieniu idealnej drugiej połówki. Jeżeli nawet nie jesteśmy przekonani, czy spryskanie się feromonem przed randką będzie skuteczne, to robiąc tak niczego nie tracimy. A niespodziewane korzyści mogą być naprawdę głębokie.