Czy istnieje szkoła językowa, w której można uczyć się w towarzystwie zwierząt? Taka, w której podczas rozmowy z native speakerem możesz jednocześnie głaskać koty lub psy? Tak! Pracownicy pewnej szkoły językowej we Wrocławiu doskonale o tym wiedzą! Zajrzeliśmy do środka i sprawdziliśmy, jak wyglądają w niej zajęcia dla dzieci i dorosłych oraz jakie zwierzęta w niej mieszkają.
Szkoła językowa inna niż wszystkie?
Można by rzec, że ta szkoła językowa znajdująca się we Wrocławiu jest nietypowa. I mowa tu o Gerelis The Language School of Wroclaw https://gerelis.pl/, która niewiele ma wspólnego z tradycyjnymi placówkami. Nie siedzi się tam w ławkach ani nie używa podręczników. Sale dla najmłodszych są przystrojone w bajkowy sposób, dzięki temu dzieci mogą poczuć się jak główni bohaterowie swojej ulubionej kreskówki. Dla nieco starszych kursantów zajęcia odbywają się w innych salach usytuowanych na poddaszu szkoły, skąd rozciąga się piękny widok na Stare Miasto.
W tej szkole językowej można uczyć się ze zwierzętami
Umiejętności językowe zdobywa się podczas różnorodnych warsztatów. Pieczenie razem pizzy czy zabawy językowe to codzienność w Gerelis. A to wszystko będąc zanurzonym w języku obcym! To zasługa przede wszystkim niesamowitych native speakerów oraz lektorów. To oni razem z pupilami budują świetną atmosferę w szkole, co przyczynia się do tego, że nauka nie kojarzy się tak jak ze szkołą.
Obserwując, jak niekorzystnie na uczniów wpływa pruski model nauczania, szkoła językowa zrobiła krok do przodu. Na zajęciach każdy ma szansę się wypowiedzieć, czy zgłosić się z problemem. Wynika to z małych grup zajęciowych oraz tego, że każdy jest dopasowany do grupy względem umiejętności. Dlatego kursanci nie odczuwają stresu np. przy mówieniu, ponieważ ich koledzy i koleżanki z grupy są na takim samym poziomie językowym.
A jeśli już jesteśmy przy mówieniu, to wiedzcie, że w tej szkole językowej naprawdę mówi się dużo! Jest to wyjątkowa zaleta, ponieważ komunikacja jest najważniejsza podczas nauki języka obcego. Umiejętność czytania i pisania również jest przydatna (i nie jest ona pomijana podczas zajęć językowych), jednak nie zastąpi to konwersacji i rozumienia ze słuchu.
Zwierzęta to ich największa wizytówka
Jak wspominaliśmy na początku, w szkole językowej mieszkają różne zwierzaki. Kilka z nich zadomowiło się już na stałe jak np. króliki, żółwie czy myszoskoczki, a inne znajdują w Gerelis swój dom tymczasowy.
Ponadto, szkoła językowa wspiera wiele zbiórek dla zwierząt oraz organizuje wydarzenia, które mają cel charytatywny. Zwierzęta to znak rozpoznawczy tej szkoły – to pewne. Jednak dlaczego zdecydowała się ona na obecność pupili? Przede wszystkim udowodniono naukowo, że zwierzęta korzystnie wpływają na człowieka. Redukują stres, a także poprawiają samopoczucie. Z obserwacji kadry szkoły językowej i wyciągniętych przez nich wniosków, a także opinii rodziców, wiemy, że zwłaszcza dzieci w towarzystwie futrzaków czuja się zrelaksowane i szczęśliwe. Dzięki temu lepiej chłoną naukę.
Zwierzęta uwielbia każdy z nas, a możliwość uczenia się, słysząc słodkie mruczenie kota, z pewnością pozytywnie wpływa na cały proces zdobywania umiejętności językowych. Podczas nauki w Gerelis czworonożnych przyjaciół można spotkać nie tylko w samej szkole. Na przykład na tegorocznym Summer Campie organizowanym dla dzieci, mali kursanci spotkali się z takimi zwierzętami jak kozy czy kurki, które oczarowały maluchów swoją słodkością.
Te wszystkie zalety z pewnością stoją za tym, by skusić się na wybranie kursu językowego w tej szkole!