Chociaż obecnie lubimy wyśmiewać przesądy, to nie da się zaprzeczyć, że nieraz padaliśmy ich ofiarą. Tak samo nie można zapomnieć o fakcie, że towarzyszą nam one właściwie od początku i często wpływały na ważne decyzje. Dlatego tworzymy tą listę: jeśli coś się staje znane, łatwiej z tym walczyć.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego podczas ważnych uroczystości (np. ślub) dzwoni się dzwonami? Bierze się to ze starego wierzenia, że te dźwięki odstraszają złe duchy.
19. Ptasia kupa przyniesie bogactwo
W Rosji wierzy się, że jeśli na kogoś lub jego własność ptak spuści balast, oznacza to, że będzie mu/jej sprzyjało szczęście i może się spodziewać bogactwa. Im więcej ptaków, tym lepiej.
18. Stare, nowe, pożyczone i niebieskie
Popularna tradycja ślubna, mówi się, że powstała w czasach wiktoriańskich. Polega na dawaniu pannie młodej czterech prezentów: coś starego symbolizuje ciągłość; coś nowego – nadzieję i przyszłość; coś pożyczonego – pożyczone szczęście, a coś niebieskiego – czystość, miłość i wierność.
Chyba każdy zna ten przesąd: lepiej wystrzegać się czarnych kotów, które przebiegają przez czyjąś drogę. Przesąd wywodzi się ze średniowiecza, ze źle zrozumianego wierzenia, że samotne kobiety (najczęściej starsze), które otaczały się kotami, to były tak właściwie wiedźmy. Owe wiedźmy w końcu same stawały się kotami. Dlatego czarny kot, który kiedyś mógł być wiedźmą, to pech.
Od Wojny Krymskiej do I Wojny Światowej, wierzono, że zapalenie trzech papierosów jedną zapałką przynosi pecha. Według przesądu zanim odpali się trzecią fajkę, snajper już namierzy swój cel. Inni mówią, że zabobon wyszedł od Ivara Kruegera, magnata zapałkowego – z wiadomych powodów.
Niektórzy wierzą, że aby przysporzyć sobie szczęścia i odgonić koszmary, trzeba powiesić podkowę w sypialni, lub na klamce. Ważne: końce podkowy muszą być skierowane ku górze. Przesąd wynika z faktu, że podkowa ma siedem dziurek (szczęśliwy numer) i wykonana jest z żelaza, które odgania złe duchy.
Ptaki z podrodziny krętogłowych potrafią dosłownie przekręcić swoje głowy. Niektórzy wierzą, że jeśli ptak przekręci głowę w czyjąś stronę, to ten ktoś może już zamawiać trumnę.
Większość ludzi na co dzień używa luster, co według tego przesądu czyni ich bezdusznymi. Istnieje zabobon, według którego spojrzenie na swoje odbicie wykrada naszą duszę i więzi ją w obiekcie odbijającym nasz wizerunek. Teraz już łatwiej zrozumieć dlaczego zła królowa używa lustra, by zaszkodzić Śnieżce, albo dlaczego Narcyz zostaje zniewolony przez własne odbicie, albo dlaczego wampiry go nie mają.
12. Krzyżowanie palców na szczęście
Używa się tego gestu, żeby zakląć szczęście – również wtedy, kiedy kłamiemy i nie chcemy być złapani. Ma to sens, bo pierwotnie ten gest był używany przez dawnych, prześladowanych chrześcijan, którzy w ten sposób się rozpoznawali. A zaklinanie w ten sposób kłamstw może mieć związek z wierzeniem, że krzyż może kogoś uchronić przed piekłem.
Kiedy wynaleziono fotografię w XIX wieku, ludzie wierzyli, że sfotografowanie kogoś kradnie mu duszę. Dlatego, jeśli ktoś posiadł zdjęcie innego człowieka, miał nad nim władzę – również duchową.
O tym też każdy słyszał. Przesąd jest wciąż na tyle żywy, że niektórzy architekci nie projektują trzynastostopniowych schodów, albo trzynastopiętrowych budynków. Istnieje nawet fobia na tle trzynastki: triskaidekafobia.
Jedni wypowiadają życzenia do spadających gwiazd, inni do pierwszej gwiazdy na wieczornym niebie. Obydwa zwyczaje biorą się z europejskich wierzeń, według których bogowie czasem spoglądali na Ziemię i kiedy przesuwali niebo, gwiazdy spadały na dół. Również Grecy wierzyli, że spadające gwiazdy to tak naprawdę ludzkie dusze.
8. Otwieranie parasola w pomieszczeniu
Jedno wyjaśnienie wywodzi się z czasów, kiedy parasoli używano do ochrony przed słońcem. Otwieranie parasola w pomieszczeniu stanowiło zatem obrazę dla boga słońca. Według innej teorii, parasole chronią nas przed burzami w życiu, więc otwieranie takiego talizmanu w domu obraża duchy broniące nasze cztery ściany.
7. Nowa miotła + nowy dom = pech
Istnieją przesądy związane z miotłami – można by nawet stworzyć osobną listę w oparciu o to. Jednak według tego konkretnego przesądu jeśli wymiecie się nowy dom nową miotłą zanim wmiecie się coś do środka, to dosłownie wymiata się szczęście.
Niekoniecznie oznacza to szczęście dla królika, ale według tego przesądu, lewa tylna łapa królika upolowanego na cmentarzu w pełnię księżyca przynosi nowemu posiadaczowi niebywałe szczęście.
Ma to przynosić szczęście, bądź odganiać pecha – na jedno wychodzi. Bierze się to ze starego wierzenia, że dobre duchy mieszkają w drzewach, więc stukanie w drewno przywołuje te przychylne istoty. Ciekawe co miałyby one do powiedzenia teraz, kiedy najczęściej pukamy w martwe drewno.
Stłuczenie lustra ma przynosić siedem lat nieszczęścia. Zachodzi tu pewien paradoks, bo skoro siedem to liczba szczęśliwa… Ale przesądy to nie jest kwestia logiki. W każdym razie według niektórych źródeł owo nieszczęście ma pochodzić właśnie od uwolnionych przez rozbicie lustra dusz.
Mówi się, że zwyczaj zapoczątkował papież Grzegorz Wielki podczas plagi dżumy. Inni twierdzą, że podczas kichania dusza opuszcza ciało a serce zatrzymuje się na moment. Zatem takie powiedzenie jest przywitaniem kogoś na powrót wśród żywych.
Te przesądy towarzyszą nam już od starożytności. Według niego trzeba znaleźć taką koniczynę i ją zjeść (albo wsadzić do buta), żeby aktywować jej magiczne właściwości. Po tym rytuale, pierwsza osoba którą spotkamy, zostanie naszym życiowym partnerem.
Istnieje wiele odmian tego przesądu, jednak generalnie chodzi o to, że swędzące dłonie wskazują na chciwość albo łaknienie pieniędzy. Niektórzy sądzą, że jeśli swędzi prawa ręka – straci się pieniądze, jeśli lewa – pieniądze do nas przyjdą. Jeśli obie… Lepiej iść do dermatologa.